Smycz na smyczy

Z lęku do miłości 18.03.2021 Smycz na smyczy Złoty łańcuszek chwil, które złożyły się na jej poród był najbardziej ekstatycznym momentem mojego życia. Eksplozja wdzięczności rozsadziła w s z y s t k o. Nie bolał obalały odbyt. Do niedawna, gdy patrzyłam na nią śpiącą, na moim sercu momentalnie lądował ptak pokoju. Składał  skrzydła na… Czytaj dalej Smycz na smyczy

Moje kochane dżdżownice

Z lęku do miłości 07.03.2021 Moje kochane dżdżownice Po całym przepłakanym dniu, moje powieki wyglądają jak dżdżownice. W sumie…, czemu się dziwię… – wypełzły po deszczu… Moje rzęsy wzięły sobie za nogi – zassały je. Skróciły je optycznie o połowę. małgo rosa Bordowy kapelusz: https://zrzutka.pl/skg34e

A dlaczego wczoraj płakałaś

Z lęku do miłości 07.03.2021 – A dlaczego wczoraj płakałaś…? – To było wczoraj… A teraz…, sprzątam chatę. – Pauza. – No wiesz…,  „powodem” do płaczu i smutku jest najczęściej zaplątanie się w własnych myślach i emocjach. Gdy się otrzeźwieje… – co za ulga… małgo rosa Bordowy kapelusz: https://zrzutka.pl/skg34e

Nasza Szkapa i Łysek z Pokładu Idy

Z lęku do miłości 07.03.2021 Nasza Szkapa i Łysek z Pokładu Idy No i przyszedł taki moment w małżeństwie, że przyszło (a raczej zeszło) zdjąć z siebie małżeńskie brzemię. Bo kark bez reszty zesztywniał, bo krępuje ruchy w codziennych potyczkach…, a raczej potykaniu się o własne nogi…, o niewidzialne z głowy wysnute odnogi… A więc… Czytaj dalej Nasza Szkapa i Łysek z Pokładu Idy

Czytać wolno, przestrzegać pauz oznajmianych przez przecinki

Widoki na seksualność 07.03.2021 Czytać wolno, przestrzegać pauz oznajmianych przez przecinki A gdyby tak usiadła na tym najprostszym w formie drewnianym krześle…, i lewą stopę oparła na drugim takim samym…, tym samym odsłaniając kwiat u zbiegu ud…, kwiat przypominjący trochę spódnicę do flamenco…, kwiat, w którym niekiedy pulsuje sennie a trzeźwo flamenco… Czy wiedząc, że… Czytaj dalej Czytać wolno, przestrzegać pauz oznajmianych przez przecinki

Leci jak leci, biorę jak leci

Z lęku do miłości 05.03.2021 Leci jak leci, biorę jak leci A gdyby tak po prostu patrzeć na to, co się wydarza…? A gdyby tak pozostać na miejscu mimo kompulsywnego impulsu by „zaradzić”…? To jest, ćwiczyć się w rozpoznawaniu, kiedy to serce szepce co zrobić, a kiedy umysł wypycha do szukania „środka zaradczego”… Może, gdy… Czytaj dalej Leci jak leci, biorę jak leci

Stąd

Z lęku do miłości 01.03.2021 Stąd Nie spieprzam w  t o  miejsce przed tobą… Nie spieprzam w to miejsce, z którego wszystko wypływa i w którym wszystko znika. Miejsce przed myślą, przed emocją, przed wszelką formą. Robię dwa kroki w tył, żeby poczuć  t o  za plecami i dzięki temu móc Cię godnie przyjąć… W… Czytaj dalej Stąd

Mojej Kochanej Kaczuszce

Z lęku do miłości 05.03.2021 Mojej Kaczuszce Przychodzę do Ciebie z naręczem bordowych róż. I z iskrami uśmiechu w oczach, które łaskoczą mnie w brzuchu. Rozsuwam zasłony, żeby światło i ciepło słoneczne dosięgnęło twojej twarzy. Żebyś zmrużyła oczy przed własnym blaskiem. małgo rosa Ani Szeligowskiej, „pod pretekstem” urodzin. Ilustracja: Katsushika Hokusai, „Duck Swimming in Water“… Czytaj dalej Mojej Kochanej Kaczuszce